27,00 zł
27,00 zł
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Mam wrażenie, że spora część osób spośród tych, którzy deklarują się jako zagorzali przeciwnicy matematyki, tzn. nie lubię, nie chcę, nie umiem (do których szlachetnego grona i ja się do niedawna zaliczałam) dała sobie wmówić, że królowa nauk nie jest dla nich, za wysokie progi. No bo skoro mama mojej mamy i jej mama miały kłopoty z liczeniem to i ze mnie Pitagoras nie wyrośnie. A może wyrośnie! Nie róbmy sobie krzywdy i nie spełniajmy takich proroctw. A przede wszystkim nie programujmy antymatematycznie maluchów, które jeszcze nie wiedzą, że matma jest ble i przypadkiem może im dostarczyć trochę radości. Tak wiele gier i zabaw opiera się na niej, że nie może być nudna, ani trudna jeśli będziemy się nią bawić razem. A kto wie, może z czasem stwierdzimy, że nie jest taka zła.
Książeczka Emmy Adbåge zachęca właśnie do takiego, z jednej strony bardziej rozrywkowego spojrzenia na matematykę, z drugiej - codziennego i naturalnego jak czytanie na dobranoc :) Proponuje między innymi zabawy darami natury w układ współrzędnych, rozbudowywanie wzoru, czy kółko i krzyżyk. Wszystko to podzielone, zgodnie z dostępnością “pomocy naukowych”, na pory roku. Nam najbardziej spodobało się mierzenie dżdżownic i tworzenie map skarbów.